Rozmowy bardów

Nemesis

O Balzak, Tołstoj i Prus, wstyd powiedzieć, ale me gusta. Zasadniczo chciałam, żebyśmy rozmawiali o takich jak Hill, Palahniuk, Gombrowicz, Eco, Nabokov, Dostojewski, Kafka. Oni niby chyba piszą o społeczeństwie i psychologii ale na pewno nie w takim stylu w jakim jest napisany "Buszujący w zbożu". Nie są to też powieści realistyczne. Ani właściwie główny nurt, bo niektórzy z nich obraziliby się gdyby ich do czegoś takiego zaliczyć.

Młodzik

Główny nurt w literaturze nie jest tym samym, co główny nurt w muzyce, czyli pop Wink

. To nie jest nurt skupiający jakąś ludzką masę z podobnymi celami, to tłum indywidualnych jednostek piszących to, co im w duszy gra, to, co można nazwać ambitnym, wybitnym (matko, ależ to patetycznie brzmi xP).

Nemesis

Niby esensja jest magazynem kultury popularnej i jakoś nie masz tam zbyt wielu głównonurtowców. I w głównym nurcie z tego co wiem mniej jest dzieł ambitnych niż w tej tzw "kulturze popularnej".

Młodzik

Możesz jaśniej? Zupełnie nie rozumiem twojego rozumowania, ani nie wiem, co chcesz mi udowodnić Razz

.

Nemesis

"Główny nurt ... to, co można nazwać ambitnym, wybitnym"

Że to co się nazywa głównym nurtem to po prostu cała literatura (kupowana) prócz fantastycznej. To o czym mówi się, że jest GŁÓWNYM nurtem niekoniecznie sprzedaje się najlepiej, natomiast koniecznie jest realistyczne. Stąd w tym artykule żarty z ujawniających swoje fantastyczne zapędy "głównonurtowców". Głównym nurtem nazwałabym np horroromanse. Niekoniecznie Pilcha czy Grocholę.

Młodzik

Ja tu jakoś staram sie przytoczyć oficjalną definicję, a ty mi ze swoimi interpretacjami wyjeżdżasz. Zresztą, sama się plączesz w zeznaniach. Czy Gombrowicz, Kafka i Nabokov pisali książki realistyczne?

Nemesis

Ich nie zaliczyłabym do głównego nurtu ani do pisarzy realistycznych. Z drugiej strony ty w fantastyce nie chciałeś o nich rozmawiać. Ja chciałam ;3 A Nabokov zależy kiedy. W Lolicie jest realistyczny aż do bólu. Z tego co mi wiadomo w reszcie książek nie koniecznie. Nawet "Lalka" ma elementy science fiction.

Młodzik

Wiem, że "Lalka" ma elementy SF, bardzo mnie ten pomysł rozbawił Smile

.
Główny nurt to po prostu taki wielki worek na wszystko co aprobują krytycy. Nie zamierzam z nimi dyskutować, taki podział nawet ułatwia systematyzowanie. No, pomijam tych pisarzy, którzy mają fantastyczne ciągoty.
Co ciekawe, jeśli ktoś zacznie od literatury niefantastycznej, a później będę w fantastykę zbaczał, to nikt nie będzie na nim psów wieszał, a jak fantasta zacznie pisać coś nieomal niefantastycznego (Szostak chociażby) to i tak będzie na cenzurowanym. Zdaje się, że u nas, poza Dukajem, udało się wybić tylko Twardochowi.

Nemesis

Nawet nie znam Twardocha więc chyba nie jest jakiś szalenie fajny. Może to kwestia tego, że niewiele osób się na fantastyce wychowuje? Teraz to się chyba zmieni. Zresztą Dukaj dużo zmienia. On jest naprawdę potężną jednostką. Nawet czymś więcej niż jednostką. Jest symbolem i to chyba oddziałującym silniej niż Lem.

Młodzik

To że ty nie znasz Twardocha, nie znaczy, że fandom go nie zna Razz

.
Z Dukajem jest ten problem, że tak się rozsiadł na polskim tronie fantastyki ambitnej, że nie starcza miejsca dla innych ambitnych fantastów. Nie ważne jak świetne teksty napiszą, Dukaj i tak ich przyćmi jakimś swoim średniakiem.

Nemesis

Wskaż mi jakiegoś jego średniaka ;] Prócz "Złotej Galery", bo to faktycznie poziom fabryki słów.

Młodzik

"Wroniec", większość jego krótszych form. Zeszłoroczny "Król Bólu i pasikonik" nie powinien dostać Zajdla, nie przy "Wiecznym Grunwaldzie" i "Chochołach".

Nemesis

Fhh, w sumie żałuję, że nie dałeś mi którejś z tych książek na lekturę zamiast "Trzeciego świata", który jak na razie nie przerasta poziomem Pana Lodowego Ogrodu. Chciałabym się z tobą kłócić, ale niestety nie czytałam niczego z powyższych.

Młodzik

Chyba nieuważnie czytasz "Trzeci Świat", skoro tak piszesz. Ale poczekam, aż skończysz i wtedy przedyskutujemy Smile

.
Ewentualnie jako kolejną propozycję wyznaczę "Wrońca" Razz

.

Nemesis

Brzmi fajnie. O rety czemu tak dużo czytania a tak mało ubywa! Zakaz imprez i pływania w jeziorze! Swoją drogą wiecie, że nie ma teraz kozaka na mnie? Tylko jedna osoba którą widziałam pływała dalej ode mnie. Przyjechał jakiś marynarz wojskowy i przepłynął zalew wzdłuż. Ja jeszcze nigdy nie próbowałam. Chciałabym kiedyś spróbować z wami. Na razie pewna jestem, że wszerz mogłabym zrobić na spokojnie dwie długości.

Młodzik

Mam podobnie a nawet gorzej. Mam co czytać, ale jeszcze więcej do kupienia. Zwłaszcza książek głównonurtowych. Mam na razie przesyt fantastyki, a co gorsza - mam do czytania tylko fantastykę :/.

Nemesis

Idź do biblioteki. Oni tam mają przesyt głównego nurtu.

Młodzik

Radom to doprawdy wspaniała dziura zabita dechami. W naszym empiku znalazłem trzy egzemplarze "Fight Club" Smile

.

Nemesis

Mieszkasz w Radomiu? Tak blisko mnie?

Młodzik

No jakbyś nie zauważyła, przy każdym poście pisze, że jestem z Radomia xD.