Rozmowy bardów

Nemesis · Wysłany: Śro 18:12, 14 Mar 2012 Temat postu: Muzyka

Czy to możliwe, że nie mamy tematu o muzyce? Jakim cudem znowu? Na rozruszanie wrzucam mój artykuł o początkach metalu ;p

[link widoczny dla zalogowanych]

Wielka Brytania jako miejsce, w którym narodził się metal.

Historię Brytyskiej muzyki na pewno lepiej byłoby zaśpiewać niż opisać, postaram się jednak w skrócie ująć zagadnienia, które najbardziej mnie interesują. Pomimo, że Wielka Brytania słynie z mało męsko wyglądających mężczyzn, kiepskiego poczucia humoru i flegmatyczności społeczeństwa, to właśnie stamtąd pochodzi z pewnością najambitniejszy od czasów klasyki gatunek muzyki czyli metal. Na początku postaram się wyjaśnić, dlaczego będę używać słowa metal a nie heavy metal, jak robią to na przykład Anglicy. Otóż heavy metal obrósł już legendą i kojarzy się bardzo mocno z bardzo specyficznym gatunkiem muzyki; właśnie ze starym metalem, który zdaje się mieć niewiele wspólnego z najnowszymi prądami jak Black metal czy death metal. Z gatunkiem muzyki, który wyrósł prosto z angielskiego rocka.
Jest wiele wersji etymologii pochodzenia słowa „heavy metal”. W jednej z nich, ulubionej dla fanów Black Sabbath, pochodzi ono od stwierdzenia, że muzyka metalowa brzmi jak ciężkie silniki Harleyów Dawidsonów,. Według innych wersji to przez Led Zeppelin (pierwotnie Lead Zeppelin), bo twierdzono, że ich muzyka „go over like a lead balloon”. W dokumencie, który oglądałam („Metal: A Headbanger's Journey”), mówiono, ze to przez fabryki metali ciężkich, które stały w pobliżu miejsca, gdzie rodził się metal. Wiadomym jest, że w prasie to określenie pojawiło się po raz pierwszy w „Rolling Stone”　na temat muzyki Jimmiego Hendrixa, która według autora artykułu jest jak: „heavy metal falling from the sky”.　Za pierwszy zespół metalowy uznaje się Black Sabbath, czasem wymienia się także Deep Purple, jednak pełne brzmienie miał dopiero Judast Priest .
Heavy metal odróżniał się od rocka i od wszystkich innych gatunków muzyki ostrą i dudniącą sekcją rytmiki, przestrojonymi gitarami elektrycznymi, ogromnym znaczeniem basu i odmiennością wokalu, w którym stosowano najbardziej fantazyjne sztuczki i największą różnorodność. Warunek był tylko jeden: by wokal miał ogromny ładunek emocjonalny. W czasach największej popularności, na początku lat osiemdziesiątych w radio można było usłyszeć zespoły brytyjskie takie jak Iron Maiden, Judas Priest, Motorhead, które do dzisiaj wśród subkultury metalowej są uznawane za przedmiot kultu. Wtedy to metal niemalże został zrujnowany przez amerykańskie miernoty takie jak Jon Bon Jovi czy Poison, które z muzyki alternatywnej zaczęli robić lekką przeznaczoną dla ogółu cieniznę. Gdyby nie pojawienie się grup, należących do nurtów thrash i death metal metal całkowicie stopiłby się z głównym nurtem rocka. Formacje te przywróciły gatunkowi jego dawną surowość, odzierając go ze wszystkich popowych i medialnych naleciałości. Heavy metal zaczęto nazywać po prostu metalem. Wielka Brytania straciła wtedy na znaczeniu. Pałeczkę przejęli Amerykanie i europejskie kraje nordyckie. Najsłynniejsze death metalowe brytyjskie zespoły to Napalm Death i Paradise Lost.
Wielka Brytania jest także stolicą muzyki punkowej. Wbrew pozorom, mimo całej flegmatyczności społeczeństwa tego kraju jego sztuka bardzo często ma przesłanie buntownicze, tak jakby cały konserwatyzm anglików był doskonałą motywacją dla ich nastolatków do tym gwałtowniejszego buntu. Muzyka punkowa w przeciwieństwie do metalowej nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Od wiejskich przyśpiewek różni ją tylko inny wymiar wulgarności, a słowa mają do przesłania tyle samo, co punkowe napisy na murach. Co do samych punków to są oni dokładnie tacy, jak nazwa wskazuje. Najpopularniejsze brytyjskie zespoły punkowe to Sex Pistols czy Ramones. Współcześni metalowcy zawdzięczają jednak ruchowi punków całkiem sporo jeśli chodzi o styl ubierania czy uczesania np. kurtkę typu „Ramones”.
Podsumowując cała alternatywna część świata bardzo dużo zawdzięcza Wielkiej Brytanii. Tak dużo, że niemal jestem w stanie jej wybaczyć istnienie plagi tej ziemi o przewrotnej nazwie „The Cure”.

Niektórzy już musieli go z jakichś powodów czytać ;p

Szlaczek · Wysłany: Śro 19:12, 14 Mar 2012 Temat postu:

Nem! Żądam Folku, Power metalu i Rozdzielenia gotyckiego oraz symfonicznego!

Poza tym chętnie posłuchałbym o dalszym ciągu historii metalu, czyli wzrost znaczenia Niemiec i obecny dziś ruch folkowy. I bynajmniej nie dlatego, że samemu mi się nie chce szukać informacji, ile Twój styl opisania tego bardzo mi odpowiada Wink

Arya · Wysłany: Śro 20:06, 14 Mar 2012 Temat postu:

Za Szlaczkiem wnioskuje o power metal ^^

Artykuł zgarbny, aczkolwiek przeszkadza mi osobiście wyciekająca z niego subiektywna niechęć do Anglii i anglików xD

Nemesis · Wysłany: Śro 20:18, 14 Mar 2012 Temat postu:

Yyy power rangers i te inne folki to nie metal ;Cc Ja mam pisać o metalu? Wiesz ilu tu masz lepszych szpeców ode mnie?

Yarren · Wysłany: Śro 22:19, 14 Mar 2012 Temat postu:

Jeden szczegół. The Ramoes są z USA. Z GB masz The Chlash jeszcze z najbardziej znanych.
A ten fragment o punk rocku mi się definitywnie nie podoba.

Eliasz · Wysłany: Czw 4:15, 15 Mar 2012 Temat postu:

jeeeej. stronnicza ta ankieta. ;P gdzie tu chociażby synthpop i cold wave (na przykład)? poza tym należy rozdzielić symfoniczny metal od gotyckiego, to ogromna różnica, dwa totalnie różne gatunki. gdzie metal alternatywny? ;P

a Twój artykuł to bardziej felieton. artykuł winien być bardziej obiektywny, Nemu-chaaaan. ;P

Szlaczek · Wysłany: Czw 8:21, 15 Mar 2012 Temat postu:

Folk to nie metal? Moja droga, ktoś tu popisał się ignorancją. Szczególnie często widać romans folk metalu z black metalem (Polecam w tym celu przesłuchanie zespołu Equilibrium). Do tego przypomniało mi się, że battle metalu też tam brak, ale to pomniejsza wada.

Młodzik · Wysłany: Czw 9:51, 15 Mar 2012 Temat postu:

Jak na temat o muzyce, to nawet nie mam po co tu zaglądać Razz

.

KatuzaR · Wysłany: Czw 13:44, 15 Mar 2012 Temat postu:

Power'a nie ma ale j-music, rock, reagge, blues, jazz, punk jest xD

Ja chcę przedstawiciela "True death progressive black metal reagge blues jazz'u" xD

Sam podsłuchuje czasami zespołów
- Koorpiklaani
- In Extremo
- Percival Schuttenbach (Pani Pana, Pocałunek)

Też jestem przeciw dyskryminacji Power Metalu!
"They can't stop us, let them try! For a heavy metal we will die!" (ManowaR)

KatuzaR

Yarren · Wysłany: Czw 15:35, 15 Mar 2012 Temat postu:

Qurt · Wysłany: Czw 16:10, 15 Mar 2012 Temat postu:

Power Metal! Cifki!

I POP! JB <3

Szlaczek · Wysłany: Czw 17:31, 15 Mar 2012 Temat postu:

Neminiu, wyrzucając Power Metal wypierasz się Blindów i Bard's song Razz

A jak nie dodasz folku to zwolennicy Korpików, In Extremo, Eluveitie i innych Equilibriów urządzą Ci na bardowisku paradę równości!

Eliasz · Wysłany: Czw 18:55, 15 Mar 2012 Temat postu:

Eluveitie, ignorancie! >.<'

Nemesis · Wysłany: Czw 20:05, 15 Mar 2012 Temat postu:

Młodziku, czemu nie będziesz tu wchodził?
Yarren, w takim razie czekam na kontrfelieton.

Yarren · Wysłany: Czw 20:22, 15 Mar 2012 Temat postu:

No to poczekamy razem Razz

Młodzik · Wysłany: Czw 20:46, 15 Mar 2012 Temat postu:

Bo od metalu uszy mi więdną Razz

.

Nemesis · Wysłany: Pią 0:28, 16 Mar 2012 Temat postu:

Na oba powyższe posty mówię: ;CCcc

Szlaczek · Wysłany: Pią 9:18, 16 Mar 2012 Temat postu:

Eli: Literówka a nie ignorancja. Kajam się przed gniewem ducha growlu mojego ulubionego zespołu.

Morthan · Wysłany: Pią 21:18, 16 Mar 2012 Temat postu:

Popierdoliłaś... Harleye były od Steppenwolfa, a nie od Sabbathów.

Nemesis · Wysłany: Pon 17:11, 19 Mar 2012 Temat postu:

Miałam pewne źródło. Pewniejsze dla mnie niż ty ;]