Rozmowy bardów

Nemesis

To nie to samo ;p To ci daje spore ułatwienie. Radzę ci zajrzeć na gildiowego chomika. Tam masz nawet gry na telefon i tapety na pulpit.

I jeszcze załóż konto tutaj (za free) i odwiedź linki z gierkami i materiałami:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Kyoko

ja sie nauczyłam w jeden wieczór. wystarczyło rozpisać na kartkach alfabet z jednej strony znaki z drugiej czytanie i dałam mamie by mi pokazywała i tyle xd

Alschida

Ja przepisuje znaki jak w przedszkolu. Mam durny umysł, który zapamiętuje najlepiej jak coś zapisze. Jak nie mogę czegoś przepisać, żeby się nauczyć (bo np. jest tego za dużo) to muszę w czasie nauki łazić po pokoju, jeździć na rowerku treningowym albo kiwać głową- najlepiej, żeby to były ruchy możliwe do wykonania podczas sprawdzianu i nie wydające żadnych dźwięków, żeby nie przeszkadzać innym.
Na sprawdzianach wyglądam więc jakbym miała chorobę sierocą i problemy z karkiem.

No dobra, nie mam zdolności manualnych i muszę 30 razy jeden znak przepisać, żeby wyglądał chociaż trochę podobnie do tego co miało być.

A na gierki popatrzę, ile można grać w bubble island

Nemesis

To nie to samo.
To tutaj masz do drukowania i wieszania na ścianie: [link widoczny dla zalogowanych]
A tu tabelki do drukowania i rysowania po 50 razy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Alschida

Niestety drukareczka przybędzie dopiero w niedzielę. I nie wiem, gdzie ją zmieszczę w swoim pokoju, chyba będzie spała ze mną w łóżku.

Czyli na razie pozostaje mi przepisywanie do włąsnych pseudotabelek w zeszycie przy głośnym wymawianiu danych dźwięków.

Dobrze, że moi współlokatorzy mają tendencję do hałasowania (2 śpiewają, a 2 brzdękoli na gitarach) więc mogę spokojnie głośno marudzić w dowolnym języku.

Ravi

Kyoko, w ten sposób można się nauczyć w jeden dzień, faktycznie, ale tylko czytania.

Widzisz, jak zobaczę gdzieś "shi" w hiraganie to od razu wiem, że to jest "shi", ale jak mam je napisać to nie pamiętam w którą stronę jest ogonek. Natomiast "shi" jest najprostszym znakiem w całej hiraganie.

Dlatego uważam, że warto się uczyć jednego znaku przez tydzień, przepisując go milion razy, ponieważ, żeby móc się posługiwać hiraganą jako pismem, ruchy towarzyszące pisaniu tych znaków muszą zapisać się w pamięci mięśniowej i zostać podświadomie połączone z towarzyszącymi im dźwiękami.

Nemesis

Czuję się niepotrzebna ;c

Alschida

Kup sobie bonsai. Moi współlokatorzy sobie kupili i właśnie idę to cholerstwo podlać.

Raviś, też mi się zdaje, że to niezła metoda, bo tak się uczyłam cyrylicy (niewyobrażalnie mniejsze wyzwanie, wiem) i dało radę, ale niech tylko dłuższy czas jej nie poużywam i ręce już nie są tak sprawne.

Ciekawostka, znaczki kanji najładniej wyglądają namalowane eyelinerem w mazaku na skórze ^^"

Kyoko

dobrze wiedzieć, będę od dziś pisać na ręku xd A ogólnie stwierdzam, że nie powinnam nikomu nic radzić xd dla mnie nauka języków jest jak hobby, co oznacza również że całkiem szybko mi to idzie xd

Alschida

Kyo, wiem o czym mówisz, mam kuzynki które chłoną języki jak gąbka wodę. Niestety u mnie to co innego i muszę włożyć w naukę sporo ciężkiej pracy, a że jestem z natury leniwa to język musi mnie interesować, żeby mi się chciało. Ale już kilka znaczków hiragany opanowałam (znaczy sposób w jaki się zapisuje), piszę ze zgwałconej klawiatury (która z łacińsko-cyrylicznej zrobiła się łacińsko-cyrylicznie hiragańska i może katakana tu dojdzie, ale mam tylko czarny marker na razie), konto na japonce założyłam i miziam tak ten język, chociaż troszeczkę.

A od drugiego semestru płacz i zgrzytanie zębów, bo angola nie będzie jednak dopiero na 2 roku. Biznesowo-technicznego Sad

((

Kyoko

Ja się obawiam poniedziałku. Będzie bitwa o grupę z językiem Hiszpańskim więc już się szykuje na wojnęxD A co do lenistwa, to też jestem niesamowicie leniwa, ja w sumie sama nie wiem jak do czegokolwiek kiedykowiek doszłam, więc się nie przejmuj :3

Nemesis

Al, angielskiego też możesz się uczyć sama. Najlepiej czytając mangi po angielsku ;p Ja tak robiłam. W tym roku będę miała fajne przedmioty ale samych obcych nauczycieli, a moich kochanych już nie, więc bardzo mi smutno ;c.

Kyoko

Mnie jest smutno, że nie zaliczę roku i moje plany pójdą sobie papa D: