Rozmowy bardów

Kyoko

nie no kreska mi się podoba, muszę dorzucić do mojej już i tak długiej listy mang, które czytamxD

Nemesis

Uwielbiam takie barokowe, szczegółowe a jednocześnie subtelne rysunki. Ale i tak moją ulubioną mangą pozostanie Vampire Princess Miyu. A twoja ulubiona manga? Wklej jakieś obrazki, proszę. Jestem strasznie ciekawa.

Kyoko

hmm, ulubionej nie mam. To wszystko zależy od tego co akurat czytam, a w tej chwili to jest ze 20 mang naraz (ostatnio mnie wzięło na te typowo dziewczęce mangi) Ale jakbym miała powiedzieć, do której mangi wracam najczęściej to byłoby to zdecydowanie Dengeki Daisy (również z gatunku shojo, ale humor i akcja powala. Nie jest to oklepane romansidło, dlatego pewnie mi się tak podoba Smile

) [pierwszy raz sie chyba tak rozpisałam o.O ] Ale jest też sporo tytułów, które zaczęłam czytać przez kreskę, niestety w tej chwili nie bardzo pamiętam które to były xD

A tu Dengeki Daisy:

Suki tte ii na yo (ta ma specyficzną kreskę, która po przeczytaniu kilku stron może wydać się nawet ładna. Dla mnie tak było na początku xD)

Gosick (Manga oraz anime mają super klimat. Miałam dość długo "odpał" na tę serię, zwłaszcza po obejrzeniu anime)

Ravi

Kreska Dangeki Daisy wygląda trochę jak Bokura ga Ita, chociaż nie aż tak.

Kyoko

Niee, Bokura ga ita to zupełnie inna kreska (pomijając fakt, że to zupełnie inne autorki) Smile

Nemesis

Yyy dla mnie dwie pierwsze są identyczne. Zresztą chyba nigdy nie zrozumiem czytania obyczajowych serii, zwłaszcza romansideł. Ta ostatnia manga nie wygląda najgorzej. W sumie to spodziewałam się po tobie, że będziesz lubić właśnie coś takiego.

Kyoko

Ostatnio zmęczyły mnie shonenyxD stwierdziłam, że w wiekszości nic na dobrą sprawę się nie dzieje. Bohater ciągle zdobywa nowe moce. A jak coś trwa w nieskończoność od razu mnie to zniechęca. Co do romansideł to sama się sobie dziwie, że je czytam, bo z rok temu nie ruszyłabym większościxD Teraz mnie jakoś wzięło na to. Ciekawe co będzie następne >.<

Ravi

Rozumiem Cię z shounenami, D. Gray man potrafi wywołać to uczucie znudzenia. Shounen musi mieć dobry kilmat i dużo dobrych, pojawiających się jedna po drugiej postaci, żeby się nie znudził, bo fabuły od niego wymagać nie można.

Nemesis

Lubię serie które są ponadto, ale zazwyczaj są krótkie, szybko się kończą i nie daje rady się nimi nacieszyć. Ostatnio wpadłam znowu na RahXephon [link widoczny dla zalogowanych] i zrozumiałam, że to mnie prędzej czy później dopadnie. Ostatnio spodobał mi się opening anime Kurozuka. Podobno manga jest zylion lepsza od animem, zresztą tu macie recenzję: [link widoczny dla zalogowanych] a post apo + wampiry robi całkiem ciekawe wrażenie.

Nemesis

RahXephon jednak ssie.

A tu scenka rodzajowa z <b>Trinity Blood</b> love Krusnik

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]