Rozmowy bardów

Młodzik

Nem, to może z łaski swojej się przepiszesz na PW i zobaczysz jaki tu jest zapierdziel Razz

?
Politechnika politechnice nierówna.

Szlaczek

Nem, jeśli PŁ nazywasz politechniką, i porównujesz ją do innych politechnik, to naprawdę nie wiesz co to politechnika. Tam ze średnią 2,9 na zamawianych ma się 1000zł miesięcznie na informatyce, więc proszę Cię.

Nemesis

XD Moi znajomi studiują w Krakowie. Tam z tego co się orientuję też wykłada się te same przedmioty, robią to tacy sami ludzie jak u was. No sorry, chyba, że Wawa jest zarezerwowana dla intelektualnych super sayaninów, którzy wybierają tak odrażające miasto na swoją siedzibę bo najbliżej stamtąd do planety Vegetta.

Młodzik

Mówię: przyjedź i sobie porównaj, a nie na podstawie znajomych z polibudy krakowskiej wyrabiasz sobie zdanie o trudności na PW (doprawdy, to tak jakbym ja stwierdził, że np. jakikolwiek kierunek humanistyczny na UW to banał, bo jakaś moja znajoma, która ledwo maturę zdała, radzi sobie świetnie na Prywatnej Wyższej Szkole Czegośtam w Pcimiu Dolnym Razz

). Jak lokator poszedł na korki z matmy do dziewczyny po matematyce na Politechnice Białostockiej (a sam był tylko na wydziale chemicznym), to tamta nie potrafiła rozwiązać jego zadań Razz

.

Szlaczek

Zależy w jakiej dziedzinie i jaka dokładnie uczelnia.
[link widoczny dla zalogowanych]

Nemesis

Myślę, że bardziej zależy jaki uczeń =,=

Młodzik

Ależ relacja jest bardzo prosta dużo zdolnych uczniów idzie na uczelnię A -> wykładowcy (nawet średni) są w stanie rozwinąć maksymalnie skrzydła, bo i słuchacze nieprzeciętni -> świeżo upieczeni magistrowie idą do pracy, bądź zostają na uczelni, uczą zdolne dzieciaki i tak dalej - koło się zamyka.

Szlaczek

Nemiku. Jeśli uczelnia ma reputację to idą tam zdolniejsi/bardziej pracowici. Z nich da się wycisnąć więcej. Na gorszych uczelniach Ci zdolni nie robią nic i kończą na tym samym poziomie co średniaki.
reputacja uczelni i jej poziom to samonakręcające się kółeczko. To nie licea, gdzie jak do dobrego pójdzie masa średniaków, to poziom spadnie, tylko uczelnia na której 7miu niezdających w grupie nie robi na nikim najmniejszego wrażenia.

Phellem

A ja to wszystko pierdolę i zostaję w Toruniu, ot co. Informatyka a potem filozofia dla równowagi. ^^

Szlaczek

Informatyka w Toruniu... Nasz wspólny znajomy mówił, że z całego roku tylko 9 osób zdało wstępny z matmy dzięki temu zwalniając się z zajęć uzupełniających (na poziomie niewiele wyższym od podstawowej matury). Sądzę, że stać Cię na więcej Wink

Ravi

To kto jedzie ze mna do Japonii zakladac Yorozuye (firme wykonujaca dziwne zlecenia - "Jack of all trades") ?

Andriej

Ciekawy plan...

Nemesis

Ja jadę do Japonii. Najprawdopodobniej z Heiem. Będę udowadniać, że można coś osiągnąć bez prestiżowej uczelni ^^.

Szlaczek

Iw kraju pełnym rasistów. Powodzenia Wink

Nemesis

W kraju, w którym docenia się europejskie pochodzenie, tak myślę.

Szlaczek

W kraju który eksportuje wszystko co się da, łączeni z kulturą, i importuje wszystko co nieprzetworzone. Imigranci to tam problem społeczny. A dokładniej, to jak się ich postrzega. Jeśli nie będziesz turystką, to będą Cię traktować jak Turka w Niemczech.

Nemesis

;3 Ja wiem, że ty byś tęsknił, ale nie przekonasz mnie.

Szlaczek

Jeszcze zatęsknisz za oglądaniem anime w domowym zaciszu Razz

Nemesis

;CCCC Taskete ;Ccc

Szlaczek

Ja Ciebie też. I Twoją matkę również*

*będziesz to słyszeć za każdym razem, jak będziesz do mnie mówić w tym języku.