Rozmowy bardów

Avitta

ja jestem dostępna od 29 kwietnia (to wieczorem bym przyjechała) do 7 maja, tylko raczej nie będę mogła zostać na te wszystkie dni, tylko na np. 4, dlatego wy zdecydujcie kiedy chcecie, żebym przyjechała.

Gość

Przyjedź 29 Smile

Ja też się tak pojawię Wink

Moth

Najlepiej tak pasuje żebyśmy byli do 3-4 maja u Nem, bo później to ona ma szkołę, jak już sama mówiła wcześniej. Kto w końcu będzie? Joss, Avi, Ari i Ravi, Szlaczek? Kto jeszcze?

Nemesis

No Gab i Wołek.

Moth

Mhm. Okiej. To mamy już ogólne pojęcie kto i kiedy będzie. Szlaczku a Ty kiedy zamierzasz być?

Avitta

mhm, ok, to będę od 29 do 3. Tylko jeszcze się dogadam w sprawie limuzyny ^ ^

Szlaczek

Ja postaram się 29ego wyjechać z Torunia do was.

Moth

Okiej. ^^ No to chyba się tak składa, że wszyscy się jednak spotkamy. :3

Qurt

Nie wszyscy - mnie nie będzie. I bardzo rozpaczam z tego powodu Sad

Pan Wu

niestety mnie termin od 29 w górę totalnie nie leży ^^, ja będę u Nem przed 29 ;] chciałem już wbić wczoraj , jednak natłok spraw Nem spowodował to, iż siedzę u siebie ^^, tylko czekam na znak od niej, że mogę już przyjeżdżać to przyjeżdżam ^^,

Ravi

Dobra, to skoro już wiadomo kto kiedy będzie (btw. ja i Ari będziemy 26.04 - 03.05) zadam ogólne pytanie natury technicznej. Napisałbym, że w imieniu swoim i wszystkich, którzy u Nem jeszcze nie byli, ale zdaję sobie sprawę, że to tylko ja jestem tak życiowo nieogarnięty i mam skłonności do wypytywania o wszystkie nieznaczące szczegóły. Mianowicie ogólne pytanie natury technicznej brzmi jakoś w stylu "Jakie warunki tam będą i co nieogarnięty człowiek musi ze sobą mieć, żeby tam przeżyć?". Chodzi ogólnie o trochę suchych danych, które można podać rodzicom i przyjąć jako podstawę przy rozważaniu co spakować.

P.S. Jestem doskonale świadom tego iż nadużywam słowa "nieogarnięty", jednak jest to najbardziej adekwatne określenie do stanu mojego umysłu kiedy przychodzi do rzeczy przyziemnych.

Qurt

A co byś wziął na wizytę u koleżanki w domu na nocowanie?

Moth

Kurt ma rację. Spać będzie gdzie, gorzej jest trochę z jedzeniem. Very Happy

Ja sobie daję radę. ^^

Avitta

czyli mamy się uzbroić w pieniążki i nastawić psychicznie na zamawianie pizzy?

Qurt

Albo kupic sobie żarełko? I se je robić? Kuchnia jest Razz

A Kurt ma zawsze rację Razz

Nemesis

Jest sklep naprzeciwko domu, z żarciem nie ma problemu większego oprócz wegetarian. Ale problem, że sobie sama musi gotować ;p Yyy są łóżka, będziecie spać po parę osób, pościeli starczy. Weźcie ciepłe ubrania, kurtkę przeciwdeszczową i dobre buty bo często wychodzimy nad zalew i w teren. Ręczniki i kosmetyki wg uznania, powinno nam starczyć dla wszystkich. Sprzęt elektroniczny i instrumenty, zabawki wg uznania. Jak przywieziecie jakieś słodycze to się nie obrazimy ;w.

Ravi

Moth

Owszem, pomogę. :3 Ja sobie daję radę. ^^
Karimaty nie musicie brać, pomieścimy się.

Nemesis

Nom, a ja mam ze trzy śpiwory i mnóstwo koców które obleczemy jak będzie potrzeba. O ile ktoś nie ma nic przeciwko spaniu w salonie albo z jedną lub dwiema osobami to nie ma potrzeby brać nic, zwłaszcza, że mam dmuchany materac i dwie karimaty.

Ravi

Fine by me. Przynajmniej nie będę brać pół pokoju, tak jak na Ubota.