Rozmowy bardów

Qurt

Sai mówi: Pisałaby się ,ale nei wie czy przyjedzie Sad

<- smutna ciul minka

Nemesis

Nom Gab tak chciał bo twierdził, że inaczej się nie dogadamy jeśli chodzi o jedzenie. Myślę, że jak to wyjdzie w praktyce wszyscy zobaczymy. Mnie niektóre rzeczy też zachwycają mnie mniej niż zupki chińskie ;p

Arya

Dziwnie, dziwnie, bardzo dziwnie

Avitta

Ari, możemy sobie gotować spaghetti na spółkę xD

Shill

Spaghetti <lini> ; D

Nemesis

A, ale wszyscy muszą sobie załatwić menażki i niezbędniki albo coś co je zastąpi. Poza tym karimaty i śpiwory. Co do namiotów musimy się jeszcze dogadać.

Gabriel

Myślę, że jeżeli zdecydujemy się na spanie w domu, nie bedzie sensu brania namiotów. Jeżeli nie, i tak przyjezdni namiotów brać raczej nie muszą, bo i nemik mamy dwupokojówki, poza tym mam jedną czwórkę, trójkę, a nem chyba ma jeszcze też czwórkę, ale nie wiem czy zdecyduje się je wziąć. ogólnie wolałbym w domu. będzie wiecej miejsca, można tam siedzieć jak pada deszcz, robić gry w środku nawet (opuszczony, bez źródła światła i z zakamarkami fajnymi)

Nemesis

Mam czwórkę i trójeczkę. Ty masz czwórkę. Jeszcze pewnie ktoś miejscowy ma więc przyjezdni tak czy inaczej brać nie muszą.

Ravi

To co...? Pakujemy się w 17 osób do jednego namiotu? xD

Nemesis

Ooo stary, to już by chyba nie wyszło ;p

Gabriel

ja raczej zostaje przy nocowaniu w budowanym domku Smile

wszyscy na raz sie zmieszcza i bedzie jeszcze duzo miejsca na ekhm zabawe

Avitta

mnie obojętnie, byle obok kogoś ciepłego xD

Ubik

Ciepłego... Hm...

Nemesis

GB - mistrzowie oczywistych podtekstów.

Gabriel

ja uchodze za cieplego... wy w ogole planujecie cokolwiek spac? Razz

Shill

Eeee... ehmmm... no i właśnie... ;P

Iv

co do mieczy to zabraliście Rviemu szansę zarobić... Razz

a co do namiotów to ja mam dwupokojowy

Ravi

Nie. Zarobić bym na tym nie zarobił. Ale niewątpliwie trochę tych materiałów u mnie leży i fajnie by było gdyby ktoś coś jednak zamówił...

Nemesis

Jak powiedziałeś u ludzi spoza gildii masz dwadzieścia... nie... trzydzieści razy więcej! Więc po co miałbyś je zużywać na tak słabych klientów jak my.

Zdecydowanie Gabriel jest niesamowicie gorący i idealnie sprawdzi się w roli ogrzewacza, Avi.

Nemesis

Nawet obóz bardowy będzie w tym domu, co jest według mnie średnio trafione bo gdzie to patrzenie w gwiazdy i klimat obozu (chyba przez szyby), to robienie tam punktu wyjściowego larpa jest co najmniej debilnym pomysłem.

Zacznijmy od tego, że na działce Jacka, czego się nie da uniknąć, cały czas będzie się ktoś przewijał. Jak nie brat Jacka, to jego rodzice, to jego dziadek. Możecie się tylko domyślić jak starszy, surowy pan Synowiec zareaguje na bandę ubraną jak na czarną mszę i cosplay-porno jednocześnie. Nie dość, że szybko stamtąd wyfruniemy to jeszcze nas wyśmieją i samym nam się odechce.
Po drugie tam są te wszystkie cenne roślinki, których nie wolno nam zadeptać ani obrzygać. Nie jestem w stanie zapewnić pana S., że w trakcie szermierki, walki, napadu, obrony, skradania się nie zadepczemy czegoś co jest, choć wcale nie wygląda na cenne. Zresztą ich wspaniale utrzymany trawnik zacząłby przypominać boisko szkolne.
Po trzecie tam naprawdę jest ślicznie, ale absolutnie nie klimatycznie. Jak larp to larp, na bogów, chodźmy chociaż między brzuski. Larp chyba nie jest tylko po to, żeby się przebrać i udawać że ściany wokół nas to drzewa? Wolałabym jednak ognisko, gwieździste niebo i drzewa.
Proszę was nie ulegajmy lenistwu, nie jedziemy tam po to, żeby się lenić.