Rozmowy bardów

Avitta

Łiiii, Sylwester! =D Ari, pamiętam, jak mówiłaś, że na mieście nie ma co robić, aczkolwiek nie zgodzę się z tym, żeby Toruń nie był klimatyczny, bo to jedno z najbardziej klimatycznych polskich miast, w jakich byłam.
Ale skłaniam się ku Miedznej, bo wygodniej i nie umrę z zimna xD

Nemesis

Opoczno, Opoczno lepsze od Miedznej, na działce Synowców. Niech Jasiu załatwia.

Arya

Oj, miałam na myśli miasto tak na codzień, nie wSylwestra Razz

A działka w Opocznie brzmi sensownie

Avitta

no, to jeszcze lepiej, bo da się jakoś normalnie dojechać xP

Gość

Mnie to tam rybcia z budyniem, czy w Toruniu, czy Opocznie, bo to i tak kosmicznie daleko. Wersja opoczyńska jest jak dla mnie mniej hardcore'owa, więcej szans, że się uda - w bezpieczny, normalny sposób. Toruń na tę chwilę to jeden wielki znak zapytania. Aczkolwiek doświadczenie wykazało, że w skrajnym ryzyku i spontanie zawsze mamy najlepszą zabawę. =D

Avitta

omfg, rybcia z budyniem...

Nemesis

Jacek jeszcze nie zaczął załatwiać =.=

Nemesis

Muszę wam jeszcze opisać dokładnie jak wygląda działka Jacka. Jest tam co prawda prąd, woda, kuchnia letnia ale warunki są co najmniej spartańskie. Pomieszczenie jest nieco większe od mojego pokoju. Przyznam, że miejsce jest urokliwe ale zależy od której strony na to spojrzeć. Wyobraźcie sobie, że jest to w środku lasu, blisko wioski, niedaleko opoczna (na tyle niedaleko, że choćby nie było autobusu to dojdziemy pieszo nawet w zimę 2-3 km) W pobliżu są dwa minimarkety. Na działce jest dużo pięknych roślin (drogich roślin, których nie wolno zdeptać bo ojciec Jacka ma na ich punkcie bzika), urokliwe minijeziorko, grobowiec, altana, i piękne widoczki na wszystkie strony. No ładnie tam jest, co tu kryć. Tylko nie moglibyście liczyć na tańce, bo nie będzie miejsca. Myślę, że po Ubocie nic nas już nie zdziwi i damy radę tam i przenocować (wygodniej niż na Ubocie i w namiocie w 11 osób ^^) i spędzić czas naprawdę miło. Pytanie czy chcecie i czy tata Jacka zaryzykuje swoje cenne roślinki i wystawi je na ryzyko zadeptania przez pijanych bardów ;pp Stacja wypadowa będzie u Jasia w domu.

Szlaczek

Wiesz, zawsze można ustawić dyżury przykwiatkowe. Taki lemingowy stoper co pijanego barda zawróci w drugą stronę Razz

Uważam, że skoro jest pomysł, to należy to załatwiać. Bo jak nie pyknie to będzie więcej czasu na wymyślenie czegoś nowego. Choć pobieżnie się zorientować co się da, jak się da (to już chyba odhaczone) i za ile się da.

Gabriel

Wstępnie rozmawiałem z rodzicami. Na prawdę wstępnie. Stwierdzili, że tam jest za zimno, za mało miejsca i w ogóle to nie. Jeszcze z nimi pogadam

Nemesis

Mamy nowy pomysł, na coś naprawdę super, ale Jacek musi pogadać ze starymi.

Gabriel

Nom dzisiaj ich nie bylo w domu. pogadam jutro. pomysl oczywiscie naszej hersztki, i moze sie udac.

Arya

To czekamy z niecierpliwością Very Happy

Moth

Może i ja się ruszę... Wink

Gabriel

Fajnie! Załatwione. Może być w Opocznie sylwek.

Gabriel

Pomieszczenie jest duuże. Bedzie kanapa i dwa fotele. do tego moge zalatwic materace i lozko polowe wiec spanie tez tam moze byc jest kibel, bierzaca woda i elektrycznosc. sklep w tym samym budynku tylko ze po drugiej stronie. carrefour, biedronka i woj oddalone o jakies 300-400 metrow. bedzie fuuun

Nemesis

Jacek jak zawsze skromnie ;p Miejsce jest oddalone jakieś 100 m od domu Jacka, w budynku. Było kiedyś butikiem jego mamy i długo rozgłośnią radiową. Jest tam główny pokój z kanapą, fotelami, szklaną etażerką (ostrożnie!), biurkiem, ladą, zapleczem z kibelkiem, bieżącą wodą, prądem, ogrzewaniem. Wygląda super, ma czerwone ściany i nastrojowe oświetlenie, komputer i głośniki (o ile nie zabiorą), zero okien. Miejsca na spanko nie zabraknie (śpiwory, karimaty - nie zapomnijcie!), komfortu będziemy mieli więcej niż kiedykolwiek ^^ Pozostaje składać się na żarcie i picie i kupować bilety do Opoczna!!!

Moth

Brzmi ciekawie. Boję się braku okien. oO

Szlaczek

Czyżby czyjeś miejsce pracy? Opis brzmi podobnie ^^

Avitta

Przecież Nem napisała, że to był butik mamy Jacka