Rozmowy bardów

Moth

Tu masz rację w stu procentach, ale... Już ja znam upór Quartowej mamy. :] Argumentacja w stylu, że będą tam osoby pełnoletnie (np Ty, ja i inni) nie przejdzie.

Nemesis

A to, że nasz dach to podłoga dziadków Jasia? Mama mówi, żeby dzwonili do mamy Jacka, ale mama Jacka to zołza ;e.

Fillerr

ostatnio mi się psują relacje z rodzicami, i mam coraz mniejsze szanse przyjechać, ale walczę do końca... jesli mnie wypieprzą z domu, będę 100%

Nemesis

oO wy mi serio chcecie popsuć święta.

Ravi

To chyba epidemia jakaś. Albo spisek. Wszyscy rodzice bardów się zmówili. Why the hell puścili nas na Ubota na 2 tygodnie w spartańskich warunkach, a na 1-2 dni na sylwestra do miasta, w prywatnym lokalu, to nas nie puszczą?

Avitta

Bo są przewrażliwieni. Moi rodzice właśnie mi powiedzieli, że jak się ojcu nie będzie chciało jechać, to mnie wrzucą do pociągu oknem na korytarz, ale chcą, żebym pojechała, bo wiedzą, że to dla mnie ważne.

Ravi

Fajnie masz. Moich gówno obchodzi, że coś jest dla mnie ważne, bo ja jestem dziecko i oni lepiej wiedzą co jest ważne. =.=

Fillerr

Nem, my naprawde nie chcemy Ci psuć świąt... walczę do końca, ale ostateczną decyzje powiem ok wigilii.. póki co, powiedzmy, hmmm....50% szansy? noo... chyba że nagle wyladuje na bruku, wtedy na pewno będę

Nemesis

Bo jesteś Ravi, skoro nie umiesz sobie z nimi poradzić.

Ravi

Oni to raczej argumentują moim wiekiem. Robię co mogę, ale zważ, że moje pole manewru jest dość ograniczone.

Szlaczek

Otóż moi Drodzy, jednak nie będę mógł być na sylwestrze. Nie jest to kwestia pozwoleń, tylko mojej decyzji, po prostu potrzebuję być wtedy gdzie indziej. Za to przyjadę dzień wcześniej żeby pomóc wam w przygotowaniach. Przed samym sylwkiem zaś pojadę od was.